niedziela, 22 lipca 2012

Damsko - Męsko...

... grano wczoraj w Ogrodach Muzeum Archeologicznego Naszej Ukochanej Konserwy. Piszę damsko - męsko bo to Męskie Granie było tym razem  w wykonaniu koedukacyjnym. Wiadomo że każde zmiany niosą za sobą konsekwencje. Kiedy ogłoszono że dyrektorem artystycznym trasy została Katarzyna Nosowska wiadomo było że za tym pójdą konsekwencje. Od poczatku koncertu dało się odczuć, dało się słyszeć i dało się widzieć że to Męskie Granie już nie takie do jakiego nas przyzwyczajono w dwa lata trwania projektu. I od razu powiem, nie chodzi o samo wykonanie poszczególnych artystów. To po prostu było inne Męskie Granie, wybrane przez inne ucho inną wrażliwość na muzykę. Wystąpili Afro Kolektyw, Mitch & Mitch, Kari Amirian, Łąki Łan, Julia Marceli, Marek Dyjak, O.S.T.R. / Tabasko, KNŻ, Czesław Śpiewa, Katarzyna Nosowska i na zakończenie multiinstrumentalista Grabek.Mimo że to podobno były bardzo różne style muzyczne ja nie miałem takiego odczucia. Koncert trwał bardzo długo, bo aż blisko 7 godzin. O d 17 do 23.30. I chyba w tym trzeba upatrywać fakt że pierwsi wykonawcy przeszli niezauważeni. I nie tylko dlatego że ich muza jest taka jaka jest. Również z tego powodu że tak naprawdę ludzie zaczęli schodzić się około 19. Pierwszym wykonawcą który potrafił wlać w serca obserwatorów trochę energii to Łąki Łan. Raz z powodu energetycznej muzyki ale także wizualnej strony wystąpienia. No a potem juz poleciało. Marek Dyjak ze swoim chropowatym wokalem jest po prostu znakomity. O.S.T.R i Tabasco niezwykle energetyczni. Kazik na Żywo jest po prostu świetny. . Czesław Śpiewa przyznam do dla mnie było największym zaskoczeniem i chyba dlatego też dużym zawodem. Zagrali bardzo ostro ni to metal ni to pank trudno powiedzieć. Może się coś z tego wykluje. Dla mnie Czesław to spokój harmonia i znakomite teksty ( choć dziwaczne ) No i na zakończenie dyrektorka Kasia Nosowska solo i w duetach z Kazikiem a potem Markiem Dyjakiem. Na pewno mocna stroną były efekty oświetleniowe. Tym zajmował sie niejaki " Spajder " podobno jeden z najlepszych w tym kraju. Rzeczywiście oświetlenie było bogate. Ale przeglądnąłem zdjęcia z poprzednich edycji i mógłbym na ten temat dyskutować. O scenografii nic nie powiem bo na scenie scenografii nie było ( oprócz świateł i biało czerwonych taśm którymi otoczono scenę. W plenerze ogrodów ta scenografia mnie nie rzucała się w oczy. jakby jej nie było ( no ale może ślepy jestem ).
Co będzie dalej ? Oczywiście nie wiem. Ale marzy mi się powrót Męskiego w wydaniu mocnego testosteronu bo choć to hormon męski kobiety też bez niego nie mogą żyć. I w tym upatruje nadzieję.

Męskie Granie w Ogrodach Muzeum Archeologicznego  21.07.2012

Tak to wyglądało za dnia. Scenografia w postaci kolorowych taśm jest jeszcze widoczna


... Piotr Stelmach ubrał krawat i na scenie robił za radio. Niestety czasami przerwy się bardzo dłużyły...


Mitch & Mitch

...fanów Łąki Łan można było poznać po przebraniu...


... Kari Amirian to damska dawka Męskiego...


... pani dyrektor czuwała nad każdym wykonawcą


... Łąki Łan jak widzimy dało czadu...




... aż publika trochę podskoczyła...


... Marek Dyjak przygotowany do koncertu...


... ale najpierw druga dama Męskiego  Julia Marceli...


... A potem Marek Dyjak ze swoim koncertem...


... czasami jemu ( i nie tylko jemu ) przeszkadzała kobieta, jak to na Męskim Graniu


...O.S.T.R. i Tabasko...



... no a potem publika wreszcie szalała bo na scenę wyszedł on...


... Kazik na Żywo...



... jednym z elementów było malowanie grafitti.Niestety nie wiem kto, nie wiem czemu i nie wiem po co. I chyba nikt z obecnych nie wiedział...


... Czesław który Śpiewa ale nie za bardzo...


... no a potem juz sama Pani Dyrektor Katarzyna Nosowska, najpierw solo...




.. a potem w duecie z Kazikiem...


... potem z Markiem Dyjakiem...



... a na zakończenie grand finale  Łąki Łan...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz