.... zakotwiczyło na Zakolu Wisły w Naszej Ukochanej Konserwie tuż pod Wawelem. Jak przewidywałem pisząc ze dwa miesiące temu, właściciel ma głęboko i szeroko fakt że buduje coś co nie nadaje się do niczego a na pewno nie do postawienia go w najbardziej obfotografowywanym od zarania istnienia fotografii, i kinematografii miejscu w Naszej Ukochanej Konserwy ( w skrócie NUK ). I ma to dalej gdzieś, mówiąc że ma zezwolenie na pływanie i wydzierżawione pale. Urzędy jak Piłaci umywają ręce bo im się dupska nie chciało podnieść i zobaczyć organoleptycznie ( znaczy oczyma własnymi ) co i gdzie się dzieje w Konserwie. A to ich obowiązek ( nie powiem psi bo obraziłbym zwierzę ) Grozi nam fakt że gościu odbije od Zakola po czym będzie pływał w tej i nazad pomiędzy mostami bo maluteńkie pięterko i skromny daszek nad tym pięterku nie pozwalają na przepłyniecie pod nimi. A na pływanie zezwolenie ma . Gość wybudował to monstrum świadomie działając na zasadzie faktów dokonanych a teraz wszystkim pokazuje przysłowiowego " Wała Kozakiewicza " Wczoraj będąc nad Wisłą widziałem załogę przenoszącą całe dobro restauracyjne z barki obok ( ten sam właściciel ) na Monstrum. A obok Monstrum stał samochód przypuszczam właściciela, stojący na alejce ( gdzie nie ma żadnego wjazdu ) na zasadzie prawa Kaduka. Najbliższa Straż Miejska spała w radiowozie pod Mostem Kotlarskim ( polecam miejsce właścicielom wszelkich służb. Jak Wam kogo brakuje w robocie to na pewno maja lunch pod mostem ).
Pozostaje wzorem red. Staszka Mancewicza zawezwać Generała Brygady Bogdana Tworkowskiego wraz ze swoimi chłopakami z 6 BPD ( dla nie wtajemniczonych komandosi z 6 Brygady Powietrzno Desantowej) stacjonującą obok. Chłopaki zrobią ćwiczenia a przy okazji dobry uczynek, zawładną Monstrum i oddadzą w ręce brygad złomiarzy którzy potrafią zrobić to czego nie potrafi zrobić armia urzędasów czyli wysłać faceta wraz ze swoim monstrum jeśli nie w kosmos to na złom. Bo na prezydenta nie ma co liczyć. On nie gra na larum, za szablę nie chwyta, i absolutnie się nie zrywa. Jest obudowany przepisami !
Mosntrum jeszcze na Wiśle 10.09.2012 r.
Pozostaje wzorem red. Staszka Mancewicza zawezwać Generała Brygady Bogdana Tworkowskiego wraz ze swoimi chłopakami z 6 BPD ( dla nie wtajemniczonych komandosi z 6 Brygady Powietrzno Desantowej) stacjonującą obok. Chłopaki zrobią ćwiczenia a przy okazji dobry uczynek, zawładną Monstrum i oddadzą w ręce brygad złomiarzy którzy potrafią zrobić to czego nie potrafi zrobić armia urzędasów czyli wysłać faceta wraz ze swoim monstrum jeśli nie w kosmos to na złom. Bo na prezydenta nie ma co liczyć. On nie gra na larum, za szablę nie chwyta, i absolutnie się nie zrywa. Jest obudowany przepisami !
Mosntrum jeszcze na Wiśle 10.09.2012 r.
Monstrum stoi, straszy i psuje powietrze...
... a na dodatek prawo kaduka rozszerza na samochód. No bo skoro Monstrum to dlaczego nie ?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz