niedziela, 13 stycznia 2013

Morsy na Rynku....

....okazały się chyba największą atrakcja dzisiejszego finału XXI Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Rynku Głównym w Naszej Ukochanej Konserwie. Jakoś tak sennie było przez cały dzień, przez Rynek przewalała się wataha militarnych ludzi, wolontariuszy szukający jakiegoś nieszczęśnika bez serca a jedyne poruszenie to stoisko pewnego programu kulinarnego który za datki rozdawał kiełbachę. Dopiero koło trzeciej duże poruszenie na Rynku wzbudził wóz strażacki który zajechał pod kościółek św. Wojciecha wyładowali dwa baseniki plastikowe i napompowali je wodą. Po chwili wiadomo juz byłe ze nasze krakowskie Konie Morskie czyli Morsy z klubu Kaloryfer urządzili sobie w ramach Orkiestry kąpiołko w wodzie na Rynku Głównym zbierając jednocześnie datki.


Pod Jaszczurami jak na hawajskiej plaży
 

Czas najwyższy na kąpiołko...

     
A tymczasem na Rynku czatuje juz kohorta fotoreporterów zadni Morsów w wodzie...


Ale zanim do wody trzeba jeszcze trochę poczekać na wejście telewizji wiec zbieramy do puszek...





Nóżki...


Prawie jak na Hawajach...


Woda prawie gorąca...


No to hyc do wody...




Ale zbieramy, cały czas zbieramy...



No to teraz spokojne kapiołko...





Jeszcze czekamy na prezesa Henia...


Henio, Henio  !!!...




A po kąpiołku jeszcze coś od centusi wydusić...



Krakowskie Morsy na Rynku Głównym  13.01.2013 r.

1 komentarz: