czwartek, 17 stycznia 2013

Ze sterowca....

... patrzyłem kilka lat temu na Nasza Ukochana Konserwę. Przypomniałem sobie te zdjęcia po wczorajszym obrzydliwym dniu i musiałem sobie popatrzeć na coś fajnego. Robiłem je w 2007 roku kiedy to nad Nasza Konserwa latał sterowiec. Wpuszczono mnie na pokład wraz z kolegą  Muchą bardzo sympatycznym zresztą. Cośmy wtedy zobaczyli to nasze, cośmy wtedy przeżyli też nasze, ale zapewniam że drimlajner to nie był, było spokojnie a latanie na sterowcu to jak bujanie w chmurach z małymi prędkościami. To co zobaczyłem będę miał w pamięci długo, w pewnym sensie to co widziałem tłumaczy to co się dzieje dzisiaj ze smogiem. Ale jak to mówią do tematu :

Najpierw były pola. Bo Nasza Konserwa jest otoczona polami na których produkuje się warzywa z Tablicą Mendelejewa...





Następnie zobaczyliśmy Hutę. Tę Nową Hutę...




Niestety później zobaczyliśmy jakby pra przyczynę smogu. Dzisiaj dalej kurzy ale jakby mniej... Huta




No a później dla kontrastu Nasza Konserwa. Najpierw jej Rynek...





Oczywiście musiała być gwiazda niezaprzeczalna Konserwy : Wawel...





Ale były też inne perełki : Tu Brama Floriańska..


Tu : Stary Kazimierz...


No a tu Szacowne Podgórze. Jak widzicie jeszcze bez kładki. Po prostu historia !!!


Po drodze różne industrialne klimaty...
Dworzec przed liftingiem...


... Opera w budowie...


Oczywiście musiał być Szkieletor...


A tu Magistrat...


Błękitek...


Centrum Handlowe na Dąbiu...


Są też widoki historyczne. Np. Rondo Mogilskie w budowie. Na zdjęciu resztki fortu...



Historyczne zdjęcie. Zakątek Konserwy gdzie dzisiaj stoi sklep Decathlona, oraz buduje się ogromna Hala sportowa...


Znalazłem tez zdjęcie Mostu Grunwaldzkiego bez hotelu który stoi koło mostu i bez Hali Kongresowej która teraz się tam buduje...


W drodze powrotnej zaczepiliśmy o Mogiłę...


... a także o Błonia Nowohuckie...


Niestety na koniec zanieczyszczenie Konserwy powróciło. Popatrzcie na składowisko zanieczyszczeń w Hucie aby później mieć pojecie na czym będziemy stawiali Sanktuaria...









2 komentarze:

  1. Zdjęcie bez Decathlona rzeczywiście historyczne. I nawet niedokończona ulica Lema jeszcze nie zaistniała.

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcia panie Marku!

    OdpowiedzUsuń