.... a raczej Uff ! i już po festiwalu Off Plus Camera. I dobrze bo czego za dużo to i krowa .... i tak dalej. A było tego tyle że dziwię się że nikt nie prowadził jakiegoś bloga festiwalowego ( przynajmniej ja nie spotkałem. Jakby ktoś znalazł taki adres dajcie znać ) Sporo tego było. Gwiazdy wielkie i gwiazdeczki, wielkie nazwiska i te mniej znane, nagrody po 100 tys dolarów ( skąd ta nasza Królewska Biedna Konserwa bierze tyle szmalu nie wiem ) ale też i po 3 tys dolarów, filmów pewnie ze setka. Przez tydzień jakby ktoś chciał wszystko oglądnąć to chyba by nie przeżył tego. Ale od poczatku. A na poczatku jak w Biblii : Na poczatku był Chaos... i tak pozostał do końca. ( końcówka już bynajmniej nie z Biblii ) Chwilami wydawało mi się że organizatorom chodziło o utrzymanie tego chaosu na pewnym poziomie. Co prawda w tym roku nie było pyłu wulkanicznego, ale to wcale nie oznacza że akredytacje dziennikarskie dla większości z nas mimo akredytacji były przygotowane i trzeba było czekać ... dwa dni po czym np. Jacek był z brodą. Nawet kochana żona go nie poznała. Nie odbyte seanse, przenoszone konferencji, zmiany programowe to normalka. Pewnie tak trzeba. Na pewno po zeszłorocznym opanowaniu sceny przez niesfornych fotoreporterów w tym roku trochę to uporządkowano. Będzie cudnie jeśli w przyszłym, roku w czasie gali nie będziemy musieli sami rozstawiać mikrofonów, Minister nie będzie musiał sam sprzątać tyczki od mikrofonu sprzed własnej osoby i trzydziestu innych a konferansjer będzie pamiętał o paru chwilach dla fotoreporterów. Trochę wtedy będzie mniej z mitycznego chaosu. Ale po czterech latach i tak jest go trochę mniej Choć oczywiście króluje niepodzielnie. Specjalnie nie piszę o filmach, bo raz, oglądałem tylko trzy ( chleb powszedni nie pozwala ) a poza tym jestem od obrazków a nie od oglądania.
A obrazki to oczywiście gwiazdy i gwiazdeczki.
Peter Weir. ( zawsze uważałem że teoria Hitchcocka o budowaniu nastroju w filmie jest znakomita ) Niestety prezydent co było właśnie tym elementem budowania nastroju nie przybył.
Tim Roth - niewątpliwie największa gwiazda Hollywood na tym festiwalu. Brytyjski aktor o najlepszej mimice festiwalowej
A obrazki to oczywiście gwiazdy i gwiazdeczki.
Peter Weir. ( zawsze uważałem że teoria Hitchcocka o budowaniu nastroju w filmie jest znakomita ) Niestety prezydent co było właśnie tym elementem budowania nastroju nie przybył.
Tim Roth - niewątpliwie największa gwiazda Hollywood na tym festiwalu. Brytyjski aktor o najlepszej mimice festiwalowej
Amitabh Bachchan legenda Bollywood , czytał poezje ojca i opędzał się od łowców autografów
Richard Jenkins
Roger Christian, oscarowy scenograf, znawca błękitnego miecza
Jerzy Skolimowski, malarz, reżyser od Fuchy i innych, główny juror
Mucha na wybiegu...
Andrzej Wajda ; komu do cholery mam dać tę nagrodę ? Acha Kubicy !
Rose McGovan gwiazda kina nie tylko niezależnego..
... i kto mi powie o czym rozmawiały dwie gwiazdy festiwalu Anka z Rose
... bo tu akurat wiem. " Królowo " krzyknął na całe kino minister Sikorski na widok Królowej Moniki
... no i finał stówa i dodatkowo milion złotych dla Koreańczyka Park Jum - Buma za " Musan il - gy "
na stronie festiwalu blog był...http://www.offpluscamera.com/informacje/lista/1/409
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAgu Dzieki ja nie znalazłem ale znajde i poczytam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
marek