poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Pstrzenie * na Rynku...

.... a raczej na kamienicy. I to kamienicy w Rynku Głównym. Dzisiaj rano wchodzę na Rynek, jak zwykle na film albo piwo,  ostatecznie pracę z aparatami i widzę to co widzę. Powiesili nowy baner. Tym razem baner polityczny Palikota. Co na nim, nie jest ważne.Ważne że ktoś zarobił na remont, a ktoś przyjechał ze świata aby zobaczyć Rynek Główny a zobaczył kawał wielkiej szmaty. Zawsze mnie to wkurzało szczególnie w Rynku. Zawsze w tle musi się pokazać zamiast kamienicy, a to rozebrana panienka z reklamą biustonosza, kawy czy innej używki, albo Wildstein mówi z ogromnego banera że " Uważa że... " ( jakby to kogoś coś obchodziło ) albo się dowiaduję że ktoś ma dość Kaczora Donalda. Ja mam dość pstrzenia *, (jakby to ujął Szwejk ) na nasz Rynek.

Pstrzenie * na Rynku  11.04.2011 






* pstrzenie  - inaczej ; odchody owadzie, ptasie ; obsrywanie, sranie

1 komentarz:

  1. Wielka racja, Maro. Cały Kraków tonie pod koszmarnymi reklamami. Usunąć! (nie tylko z Rynku)

    OdpowiedzUsuń