niedziela, 3 lutego 2013

Nogi, nogi, nogi roztańczone....

... biegały mi w tej i nazad przed oczyma na scenie Groteski w czasie tegorocznej Shopki. Było to na zakończenie spektaklu jako absolutna niespodzianka. Za mną już trzy godziny spektaklu wiec i podejrzenie że mam omamy jak najbardziej uzasadnione. Dopiero trzask migawek i potoki śliny toczący się ze sceny jak i z widowni uprzytomnił mi że nie śnię i naprawdę mam przed oczami Największy Sukces Polski na EURO 2012 czyli Panią Natalię Siwiec. Sympatyczna ta Pani ( bo uroda to rzecz gustu ) chodziła tam i nazad od czasu do czasu fikając nóżkami. Co prawda daleko jej do tańca nieodżałowanie Ireny Kwiatkowskiej w filmie  " Halo Szpicbródka " ale ma jeszcze czas na nauki. Na razie Panią Irenę pobiła na buty. Bo buty jak zobaczyłem to powiem pewien szacun mnie ogarnął. Chodząc na czymś takim to odwaga zdrowotna ( giry jak nic można połamać ) jak i w  sferze dizajnu ( bo można się narazić na kąśliwe uwagi ) Pewnie dla zdroworozsadkowego człeka takie buty to głupota ale czy głupotą nie jest powstanie instytucji celebryty ?

Nogi, buty i głowa Natalii na Reality Shopka Szoł  02.02.2013 r.

A wiec najpierw buty  ...



... np a potem one dwie : nogi...



 




... nogi zespołowe...



.. no a teraz twarz Natalii aby od tych nóg komuś się nie przewróciło w głowie...



... i całus dla Was wszystkich...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz